Zapraszam do krótkiej refleksji na temat symboliki związanej z V niedzielą Wielkiego Postu oraz z historią zasłaniania krzyży w naszych świątyniach. Czy wiemy skąd wziął się ten zwyczaj i co oznacza?
Wielki Post jest naśladowaniem miłości Chrystusa, gdyż wyraża on w naszych postanowieniach miłość do Boga, którego chcemy uczcić przez wielkopostne praktyki oraz miłosierdzie wobec człowieka, gdyż jak mówił św. Augustyn, „Wstrzemięźliwość wasza niech będzie pokarmem dla biednych”. Czas Wielkiego Postu jest promocją człowieczeństwa, dyspozycyjnością wobec bliźniego.
W V niedzielę Wielkiego Postu zwraca naszą uwagę fakt, iż nie widzimy krzyża – jest zasłonięty. Jednak Chrystus nas widzi, nawet jeśli jesteśmy w ciemnościach podobnych do ciemności grobu Łazarza, którego wskrzesza Chrystus w Ewangelii.
W liturgii utrwalił się zwyczaj zasłaniania krzyży w V niedzielę Wielkiego Postu. Już w XI w. w wielu kościołach zasłaniano całe ołtarze wielką zasłoną na czas przygotowania do świąt paschalnych. Zasłona była symbolem żalu i pokuty, którym człowiek powinien się oddać, aby mu wolno było znowu popatrzeć na Boski majestat po okresie oczyszczenia.
Natomiast w XIII w. pojawił się zwyczaj zasłaniania krzyży na czas rozważania męki Pańskiej. Ponieważ w średniowieczu krzyże były wysadzane złotem i perłami, a Chrystus był ukazywany jako Zwycięski Zmartwychwstały Pan, przysłaniano je ze względu na swego rodzaju post dla oczu.
Dziś zasłaniamy krzyż by zatęsknić za widokiem ukrzyżowanego Pana. By w jakimś stopniu zdystansować się do widoku krzyża, aby na nowo na niego spojrzeć w Wielki Piątek, gdy zostanie odsłonięty na naszych oczach w obrzędzie adoracji krzyża. Dlatego już dziś, mając przed naszymi oczami zasłonięty krzyż, zatęsknijmy za obliczem naszego Pana, który chce się nam na nowo ukazać i w dzisiejszej liturgii i w kolejnych dniach Wielkiego Postu. Tak jak Chrystus Pan pozwolił na nowo spojrzeć na świat wskrzeszonemu Łazarzowi, również my dzięki życiu, którego nam udziela Bóg w Świętej Liturgii, inaczej spójrzmy na otaczającą nas rzeczywistość.