„…Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi…”
Bóg dał nam światło,
światło szczęścia i radości.
Żebym już nie musiał
chodzić w ciemności.
A człowiek pazerny,
nienasycony.
Zapalił swoje
reklamy i neony.
I tak na przekór
swoją drogą kroczy.
Stale szuka szczęścia
tylko ciemną nocą.
Jestem wolny,
wszystko zrobić mogę.
Tylko w takim świetle
trudno ujrzeć Boga.