«Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?»
Pytasz mnie dzisiaj Panie, a ja…
Ja odpowiadam z ogromną przykrością;
Ludzie żyją tak jakby Bóg nie istniał, jakby nie był miłością.
«A wy za kogo Mnie uważacie?»
Pytasz mnie dzisiaj Panie,
Dzisiaj kiedy wszystko mamy, szklane domy, pełne konta… co tu dużo gadać;
dzisiaj w Boga wierzyć nie wypada.
A JA jednak cię kocham
Mnie ? grzesznika takiego ?
Ty mnie miłujesz ???
– Prawdę mówisz, czy żartujesz.
Gdybym ja tak kochać mógł
Jak mnie kocha Bóg.