Czy kiedykolwiek
Tak daleko doszedł człowiek?
Ideałom nauki wierny
wspiął się jak taternik
na szczyty własnych ambicji.
Gwiazdy na niebie policzył,
ziemię ukrył w pazernej dłoni,
przed Bogiem i ludźmi zasłonił.
Bo on jeden i nikt więcej
ma władzę – komputer w ręce.
Wszystko sam potrafi, sam umie.
Choć los swój ubrał w złotą szatę…
jednego nie może zrozumieć
że Bóg jest Królem Wszechświata.