„…Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie…”
Panie jak trudno
czuwać w każdej chwili.
Jak trudno w dumnym świecie
z pokorą się pochylić.
I patrzeć
w Twoje smutne oczy.
Jak trudno w bogatym świecie
biednym Bogiem się zauroczyć.
Jestem człowiekiem wolnym
Jednak nie dajesz mi spokoju
W ogromnej trosce
o zbawienie moje.
I stale przypominasz;
– czuwajcie,
bo nie znacie dnia ani godziny.