Homilie

24 zw rok A

– 17 września

Piotr zabiera głos w imieniu uczniów, stawiając pytanie o to, jak często powinien przebaczać bratu, który grzeszy przeciw niemu. Niektórzy późniejsi rabini uznawali, że trzy razy to wystarczająca granica przebaczania komuś tego samego przewinienia.

Jeśli ten pogląd dominował w czasach Jezusa, Piotr mógł uważać swą propozycję siedmiu razy za dość szczodrą. Powiększenie tej liczby z siedmiu do siedemdziesięciu siedmiu jest nawiązaniem do Lameka, który pojawia się jako ostatni w genealogii rodziny Kaina – rodziny przesiąkniętej niemoralnością, morderstwami i zemstą.

Lamek przechwala się: „Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy!” (Rdz 4, 24). Tak jak potomkowie Kaina odpowiadali swym wrogom bezgraniczną zemstą, tak chrześcijanie powinni odpowiadać na popełnione przeciw nim grzechy bezgranicznym przebaczeniem.

Jezus już podkreślał, że Jego uczniowie dostąpią miłosierdzia, jeśli tylko będą okazywać miłosierdzie innym. Stwierdził tak w błogosławieństwach, Modlitwie Pańskiej i w ostrzeżeniu wysuniętym po jej zakończeniu: „jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień” (Mt 6, 15).

Tak – trudna to rzeczywistość, dobrze przeżyta, przemienia nas od środka.

Paul Cezanne, francuski malarz epoki postimpresjonizmu, pisze: Dojrzewałem w cierpieniu – lepiej widzę, lepiej słyszę” i rozumiem innych.

Bóg daje kredyt. Wszyscy żyjemy na kredycie u Boga. To jest punkt wyjścia refleksji nad interesującym nas tematem. Skoro On daje kredyt nam, to i my możemy pożyczać innym.

Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy. Amen.