„Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli”.
Przyzwyczailiśmy się do obecności Boga. Oswoiliśmy się z tym faktem. I nic się tak naprawdę nie dzieje. Każdego dnia spokojnie bez emocji robimy swoje.
Mamy swoje plany, swoje decyzje. To my najlepiej wiemy, co nam w życiu potrzeba.
– A Bóg ? Jest gdzieś tam zaszufladkowany… odnajdziemy Go jak będzie taka potrzeba.
A gdyby tak dziś, tu i teraz, Bóg przypomniał nam o swojej obecności. Gdyby tak stanął między nami .
Wszystko co było dotychczas najważniejsze w twoim życiu stałoby się niczym. Wyobrażasz taką chwilę? Upadłbyś przed Nim na twarz jak uczniowie i byłbyś tylko ty i twój PAN.
I to ci wystarczy.