26 kwiecień 2020 – III Niedziela Wielkanocna

Idę, dnia każdego
do mojego Emaus.
Idę w samotności,
kogoś mi potrzeba.

Tak naprawdę – ON jest przy mnie,
szepce mi do ucha.
Jednak jestem zbyt zajęty,
żeby Jego słuchać.

Nie znam Ciebie Boże
kiedy zajęć wiele.
Kiedy zyski liczę
i gonię za karierą.

Nie znam Ciebie Boże,
tylko w siebie wierzę.
Z dala od ołtarza,
Blisko, wciąż przy komputerze.

Wiem, że poznam Ciebie,
kiedy trwoga spadnie na mnie.
Kiedy porzucę srebrniki,
chlebem się połamię.