10 maj 2020 – V Niedziela Wielkanocna

„…W domu Ojca mego jest mieszkań wiele…”

Stworzycielu nieba i ziemi,
Stworzycielu świata całego.
Kierowniku największej budowy,
nadziejo schronienia naszego.

Opiekunie bezdomnych, samotnych,
bez dachu nad głową.
Bez firanek w pokoju,
talerzy na stole
i przyjaznego słowa.

I tych w wielkich pałacach,
w domach z metryką urodzenia.
Z nadzieją i lękiem.
Z prognozą rozwoju
i wizją zniszczenia.

W domu Ojca mego jest mieszkań wiele.
Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział…
Pragnę nimi wszystkich obdzielić.
Już nikt w ubogim progu
nie będzie siedział.