„…Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa…”
Na co jestem gotów,
ile mogę zrobić dla mego Pana ?
Jaka jest moja wiara ?
Jaką legitymację chowam w kieszeni ?
Pójdę w stronę słońca,
czy stanę w cieniu.
Czy zaprę się Boga,
aż szatan się zaśmieje
i kur 3 razy zapieje.
Żadna noc mnie nie skryje.
Ty mnie odnajdziesz zanim świt wstanie.
Wtenczas zapłaczę i wrócę,
wrócę do Ciebie Panie.